Mało się ostatnio dzieje w mojej kuchni. Z jednej strony to dobrze, gdy do jedzenia nie ciągnie, z drugiej strony nienawidzę tego stanu, gdy przestaję dbać i o to jak wyglądam i o to, co jem. Pomysłów nadal pełna głowa, ale zwyczajnie nie mam siły do ich realizacji. Wiem, że mi przejdzie, szkoda tylko, że nie potrafię cieszyć się jesienią...
Dość użalania się nad sobą.
wtorek, 6 września 2011
sobota, 20 sierpnia 2011
sobota, 6 sierpnia 2011
piątek, 22 lipca 2011
Słów kilka o blogu...
Witajcie.
Miło mi, że tu zaglądacie. To tak, jakbyście gościli w mojej malutkiej kuchni, która jest całym moim królestwem.
Gdy zakładałam tego bloga, jak sama nazwa dowodzi, mało być głównie dukanowo, ale pomyślałam sobie, że to mnie strasznie tematycznie ograniczy, założyłam więc drugiego bloga, w którym mam zamiar dzielić się pomysłami na życie, gdy już się Dukana zaliczyło z sukcesem i tego tu bloga postanowiłam podpiąć pod tamtego drugiego.
I to głownie tam będzie się działo, ale i tu w miarę upływu czasu będą pojawiać się wymyślone czy przetestowane przeze mnie przepisy z zachowaniem czystych zasad diety Protal.
Wierna na diecie regule "WSZYSTKO ALBO NIC" nie mam zamiaru iść na kompromisy, tak więc umieszczać będę wyłącznie strikte dukanowe dania i tylko takie przepisy znajdą tu swoje miejsce.
Zapraszam i pozdrawiam cieplutko.
Miło mi, że tu zaglądacie. To tak, jakbyście gościli w mojej malutkiej kuchni, która jest całym moim królestwem.
Gdy zakładałam tego bloga, jak sama nazwa dowodzi, mało być głównie dukanowo, ale pomyślałam sobie, że to mnie strasznie tematycznie ograniczy, założyłam więc drugiego bloga, w którym mam zamiar dzielić się pomysłami na życie, gdy już się Dukana zaliczyło z sukcesem i tego tu bloga postanowiłam podpiąć pod tamtego drugiego.
I to głownie tam będzie się działo, ale i tu w miarę upływu czasu będą pojawiać się wymyślone czy przetestowane przeze mnie przepisy z zachowaniem czystych zasad diety Protal.
Wierna na diecie regule "WSZYSTKO ALBO NIC" nie mam zamiaru iść na kompromisy, tak więc umieszczać będę wyłącznie strikte dukanowe dania i tylko takie przepisy znajdą tu swoje miejsce.
Zapraszam i pozdrawiam cieplutko.
wtorek, 24 maja 2011
Proteinowy serniczek z polewą z nutelli
Przepis ten praktycznie nie wymaga komentarza. Kilogram sera, kilka jaj, ulubiony aromat i słodzik i można niemal cały wciągnąć w jeden dzień bez wyrzutów sumienia. Czyste proteinki gwarantują nam spadki.
Zajadałam się nim w dni czystego proto (P) a że szłam trybem 5/5, to wierzcie mi...ratował mi życie chroniąc przed pokusami na inne niedozwolone słodkie. Myślę, że dzięki niemu udało mi się przetrwać Protal i "bezgrzesznie" przejść przez wszystkie fazy diety Dukana.Składniki:
- 1 kg twarogu (najlepiej z wiaderka aksamitnego Dr Oetker 3% lub President 4%)
- 6 sporych jaj
- 15-17 łyżek słodziku w proszku specjalnie przeznaczonego do pieczenia (nie na aspartamie)
- 125 ml mleka 0,5%
- dowolny aromat (ja uwielbiam śmietankowy lub pomarańczowy)
można też dodać
- 3 łyżki otrąb zmielonych na puch lub w całości jak ktoś lubi czuć "trocinki" pod zębami.
- extra 1 łyżka otrąb do podsypania dna tortownicy.
W sporej misce lub malakserze utrzeć żółtka do białości. Pod koniec ucierania dodać słodzik, mleko i ewentualnie otręby.
Do masy dodać twaróg i wymieszać krótko tylko do połączenia składników. Dodać aromat. Ja na tym etapie smakuję masę i sprawdzam czy jest dostatecznie słodka. Jak mam czasem "parcie na słodkie" dosypuję jeszcze troszkę słodzika. Teraz, gdy nie jestem już na diecie dosładzam suszoną żurawinką....
Białka ubić ze szczyptą soli na sztywno. Delikatnie połączyć z masą twarogową.
~'"~:,o0o,:~"'~
Dno tortownicy wyłożyć pergaminem, posypać łyżką otrąb. Wylać masę twarogową do tortownicy.
Wsadzić do nagrzanego do 170 stopni piekarnika na około 1,5 godziny (zależy od piekarnika). Po godzinie dobrze jest sernik delikatnie obkroić nożem od tortownicy, będzie podczas stygnięcia równo opadał.
Po wystudzeniu polać nutellą light zrobioną z łyżki odtłuszczonego kakao, żółtka i słodzika.
Często w przepisach na sernik pojawia się w składzie maizena (skrobia kukurydziana), która ma zadanie spajać twaróg. Ja świadomie z niej podczas odchudzania zrezygnowałam, zastępując ją zwiększoną ilością jaj. To one trzymają sernik w kupie i nadają mu lekkości.
Oczywiście można łyżkę maizeny na upartego dodać albo zastąpić ją łyżką waniliowego budyniu na skrobi kuku tylko po co....
Smacznego.
poniedziałek, 23 maja 2011
Ciasto z rabarbarem i płatkami róży...
Gdy byłam na diecie Protal, bardzo rozwinęłam zdolności kombinowania w kuchni bazując na składnikach dozwolonych na tej diecie. Rabarbar chociaż nie jest owocem, świetnie się nadaje do ciast na słodko i dlatego zdobył moje uznanie i na stałe zagościł w mojej kuchni. Jeśli chodzi o płatki róży, to Dukan nie umieścił ich na żadnej z list, ale myślę, że po prostu nie przewidział, jak kreatywnymi gospodyniami potrafią stać się Dukanki
Składniki na ciasto:
- 6 jaj
- 2 łyżki skrobi kukurydzianej
- 6 łyżek otrąb owsianych, zmielonych na puch
- 4 łyżki słodziku do pieczenia
- 5 łyżek mleka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- aromat śmietankowy lub jaki kto lubi
- szczypta soli
Składniki na mus:
- ok. 500-700 gramów rabarbaru
- 1-2 łyżki wody
- 3 garście płatków róż
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 spora łyżka skrobi kukurydzianej
- słodzik do smaku (najlepiej taki, który można gotować, nie na aspartamie).
Najpierw przygotowujemy mus:
Obieramy rabarbar i kroimy w kostkę. Zalewamy go wodą i dodajemy płatki róż wcześniej obszczypane z białych fragmentów, żeby uniknąć goryczki. Dodajemy sok z cytryny. Gotujemy całość na małym ogniu cały czas mieszając, aż do uzyskania jednolitej masy. Na koniec dodać skrobię (dobrze jest ją przesiać przez sitko, żeby uniknąć grudek) i dokładnie mieszając zagotować i zdjąć z palnika. Posłodzić dosyć szczodrze.
Ciasto:
W jakiejś niewielkiej misce wymieszać razem suche produkty: otręby, słodzik, skrobię i proszek do pieczenia.
Żółtka utrzeć do białości. Stopniowo dodawać do żółtek sypkie i mleko i wymieszać do uzyskania jednolitej masy. Dodać aromat.
Ubić białka ze szczyptą soli i 3/4 białek ostrożnie połączyć z ciastem.
Dno tortownicy (20 cm średnicy) wyłożyć papierem do pieczenia. Wlać do niej ciasto i włożyć na ok. 30 minut do nagrzanego do 180 stopni piekarnika.
Na upieczone ciasto wyłożyć mus rabarbarowy.
Ubić resztę białek z 2-3 łyżkami słodziku i wyłożyć na masę.
Zredukować temperaturę w piekarniku do 150 stopni i ponownie wsadzić ciasto na około 15-20 minut do dopieczenia bezy na cieście.
Wystudzić. Można udekorować płatkami róży.
Smacznego
Subskrybuj:
Posty (Atom)